odpowiedział (a) 11.02.2015 o 23:20: Oujia,cokolwiek.Zapal świeczki.Przygotuj inwokację (wzywam ducha o imieniu itp.itd.),tablicę z alfabetem,wyrażeniami typu:tak,nie,nie wiem i pytania.Zapisz je sobie,bo z wrażenia możesz zapomnieć,a lepiej mieć przemyślaną rozmowę z duchem.Nie napieraj,jeżeli nie odpowie na 3 wezwanie to go Jak wywołać ducha? Oto pytanie, które z pewnością nurtuje wielu z Was. Jak być może wiecie, Blogger wyposażony jest w statystykę i widzimy wyraźnie, że temat ten cieszy się największym zainteresowaniem. Jest aktualny szczególnie teraz, w listopadzie, zwyczajowo uważanym za miesiąc duchów i wzmożonej aktywności paranormalnej. Na temat metodyki wywoływania duchów napisano wiele książek. Jedną z nich są "Tajemnice czarnej i białej magii", przedwojenny podręcznik autorstwa Stanisława Wotowskiego. Znajdziecie tam wiele praktycznych porad. Na pewno istnieje wiele metod wywoływania duchów i w zależności od natężenia fenomenów są one bardziej lub mniej niebezpieczne. Oto kilka z nich: 1. Metoda z talerzykiem. Najbardziej popularna. Polega na tym, że kilka osób umieszcza dłonie na talerzyku. Dłonie powinny stykać się ze sobą. Pod talerzykiem często umieszcza się arkusz papieru z literami, a na talerzyku oznacza wskaźnik (strzałka). Należy następnie skupić swoją wolę i kilkakrotnie, głośno wezwać ducha. Talerzyk powinien zacząć się poruszać i wskazywać kolejne litery składające się na odpowiedź. Jest to sposób najbardziej amatorski i często nie przynoszący, szczególnie przy pierwszych próbach, wymaganych efektów. Łatwo tu jest przy tym o oszustwo. 2. Bardziej zaawansowana jest metoda z lustrem. Trzeba podkreślić, że wynik eksperymentu zależy od wewnętrznej siły i nastawienia eksperymentatora, w mniejszym zaś stopniu od wykonania dokładnie wszystkich przepisów. Chcąc przywołać konkretnego ducha dobrze jest zgromadzić w jednym miejscu rzeczy, które należały do danej osoby za życia, a w szczególności przedmioty, które darzyła ona szczególnym uczuciem i z którymi była mocno związana. Eksperyment należy wykonywać w samotności i mroku. Sporych rozmiarów lustro umieszczamy na przeciwko siebie i głośno oraz wyraźnie wzywamy zmarłą osobę. Należy uzbroić się w cierpliwość i nie zniechęcać pierwszymi niepowodzeniami. Najdalej za trzecim razem powinniśmy dostrzec w lustrze postać zmarłej osoby, należy liczyć się także z mogącymi mieć miejsce niezwykłymi fenomenami, takimi jak stukanie, kroki, ciche śmiechy. Nie należy poddawać się panice i spokojnie kontynuować doświadczenie aż do jego zamknięcia i formuły odesłania ducha. 3. Trzecią metodę, najbardziej zaawansowaną opisuje na przykład Wotowski. Polega ona na wygłoszeniu inwokacji, którą wypowiada się stojąc w magicznym kole. Ostatecznym wynikiem doświadczenia ma być kompletna materializacja duchów. Eksperyment jest jednak niebezpieczny, ponieważ, oprócz wzywanego ducha często pojawiają się istoty nieprzyjazne. Po zakończeniu doświadczenia obowiązkowo wypowiada się formułę zamknięcia, najlepiej kilkukrotnie. Wcześniej nie wolno opuszczać koła. Eksperyment jest niebezpieczny również dlatego, że często na początku nie występują żadne niepokojące fenomeny. Nie oznacza to jednak, że duch nie przyszedł. Często jest on już obecny, ale nie ujawnia swojej bytności. Istnieje więc ryzyko, że eksperymentator zniechęcony opuści koło bez formuły odesłania ducha. Trzeba podkreślić, że wywoływania duchów nigdy nie należy traktować jako zabawy. Powinno się podchodzić do niego poważnie, a na ewentualnych pomocników wybrać osoby odporne psychicznie, wiarygodne i zaufane. Wynik doświadczenia, jak już było wspomniane, zależy od wiary i wewnętrznej siły przeprowadzającego eksperyment. Doświadczenia powinno przeprowadzać się w odrębnym pomieszczeniu, najlepiej służącym specjalnie do tego celu. Nie wolno przeprowadzać go w miejscach typu sypialnia, salon, czyli tam, gdzie zwykle przebywamy. Wywoływaniem duchów często zajmują się oszuści, dlatego lepiej jest przystąpić do doświadczenia osobiście, szczególnie jeśli mamy ku temu jakiś ważny powód. Jeśli kiedykolwiek przeprowadzałeś/aś podobny eksperyment skontaktuj się z redakcją naszego bloga. Chętnie zamieścimy relację na ten temat. Może chciałbyś udzielić jakiejś rady lub ostrzec przed czymś Czytelników?
Najpierw trzeba zabić sima. Jak już masz nagrobek to po kilku (simowych) dniach wyjdzie z niego duch, nie da się go wywołać. domka0509. odpowiedział (a) 19.12.2015 o 20:45: możesz także zaprosić ducha do rodziny, mając z nim cały pasek przyjaźni. lub. Zobacz 1 odpowiedź na pytanie: Jak wywołać ducha w The Sims 4 ?
Stres w pracy - główny winowajca? Stres, szczególnie ten związany z pracą, ma ogromny wpływ na nasze życie. Powoduje rekordowo wysoki poziom lęku i depresji, zmuszając tysiące ludzi do zażywania leków lub nie do końca sprawdzonych, przypadkowych środków. Ataki serca i zawały są ściśle związane z życiem w ciągłym stresie. Przeciętny pracujący Europejczyk jest w złym nastroju przez 110 dni w roku! Potrzebujemy urlopu, ale nie możemy sobie na niego pozwolić. Tymczasem okazuje się, że 34 procent pracowników dzwoni do biura w trakcie urlopu, a 6 na 10 byłoby gotowych jest zmienić plany urlopowe, gdyby byli potrzebni w pracy. Chciałbyś pokonać stres? Cóż, to niemożliwe. Nie próbuj go całkiem wyeliminować. Stres jest niezbędny dla naszego zdrowia, naszych osiągnięć i rozwoju. Nie należy próbować zupełnie się go pozbyć. Trzeba jednak umieć dobrze nim zarządzać. Jak się zatem wyluzować? Nie pozwól, by stres cię pożerał. Przekonaj się, że wcale nie jest trudno małymi krokami osiągnąć wielką ulgę. By zacząć, nie musisz brać urlopu ani dokonywać rewolucyjnych zmian. Spróbuj wcielić w życie tych 20 prostych zasad, by skutecznie obniżyć poziom stresu i żyć spokojniej. Sposoby radzenia sobie ze stresem: Sposób na stres 1: Nie obwiniaj wszystkich za swoje nerwy Weź odpowiedzialność za własny stres i przejmij kontrolę nad swoim życiem. Brak kontroli to chyba najbardziej stresująca rzecz, jaka może się przydarzyć. Sposób na stres 2: Idź na spacer Jak opanować stres? Nie biegaj, nie badaj pulsu, nie spiesz się, nie myśl o pracy. Po prostu przejdź się i skup się na tym, czego doświadczasz. Sposób na stres 3: Unikaj robienia kilku rzeczy na raz Wiesz, odbierania telefonu kiedy tylko wrócisz do domu, podczas przygotowywania kolacji i odpowiadania na maile w trakcie posiłku. Zrezygnuj z niektórych czynności i naucz się robić tylko jedną rzecz na raz. Jeśli chcesz sobie żonglować - naucz się prawdziwego żonglowania i potraktuj to jak hobby. Sposób na stres 4: Zrób "tańczącego derwisza" Stań pośrodku pokoju i obracaj się. To szybkie ćwiczenie może wywołać zawroty głowy, będziesz też ciężej oddychać, a to szybko dotleni mózg i zmniejszy twój stres. Sposób na stres 5: Stań na jednej nodze Spróbuj utrzymać równowagę na jednej nodze przez co najmniej minutę. Przerywa to trwające od długiego czasu procesy myślowe i zmniejsza poziom napięcia. Sposób na stres 6: Ogranicz używki Stopniowo ogranicz spożycie kawy, herbaty i napojów energetycznych. Nie musisz zupełnie z nich rezygnować, ale ogranicz spożycie do co najwyżej dwóch porcji pitych przed południem. Twoje ciało ci za to podziękuje i zaczniesz znacznie lepiej spać. Sposób na stres 7: Zatrzymaj spiralę konsumpcji Znajdź godzinę. Zrób sobie kubek herbaty (bez kofeiny!), przejdź się po domu i zrób listę najważniejszych zakupów, których dokonałeś w ostatnim roku. Potraktuj ubrania jako jedną rzecz. Zapytaj: czy naprawdę tego potrzebuję? Ile to kosztowało? Czy naprawdę sprawiło, że moje życie stało się lepsze? Czy staję się niewolnikiem przedmiotów? Sposób na stres 8: Przeprowadź odkrywczy eksperyment Nawet jeśli już odkładasz pieniądze, sprawdź, czy możesz żyć troszkę taniej. Zapytaj: czy było tak trudno? Jeśli możesz ograniczyć wydatki, dodatkowe pieniądze pomogą ci: a) przejść z pełnego etatu na samozatrudnienie, b) zwiększyć możliwości rozwoju kariery czy edukacji lub c) wyjechać na wspaniałe wakacje. Sposób na stres 9: Zatrzymaj się i weź oddech głębszy niż zwykle Naprawdę głębszy. Poczuj, jak powietrze przemieszcza się i dociera aż do dna płuc. Zrób to powoli kilka razy. To działa jak przycisk zwalniający tempo działania całego organizmu. Sposób na stres 10: Opracuj "system błyskawicznego sprzątania" Chodzi o to, by zacząć podnosić, zanim trzeba będzie zeskrobywać. Wstaw też do szafy w sypialni duży plastikowy pojemnik, by mieć dodatkowe miejsce na rzeczy, żebyś mógł, jeśli nie masz czasu na prawdziwe sprzątanie, przejść się po mieszkaniu w pięć minut i wrzucić brudne rzeczy do odpowiednich pojemników. Sposób na stres 11: Nie martw się Jeśli często się martwisz, umieść na stoliku nocnym puste pudełko i nazwij je "pudełkiem zmartwień". Kiedy kładziesz się spać, otwórz pudełko, włóż do niego wszystkie zmartwienia i szczelnie zamknij (nie możesz niczego wyjąć). Myślisz, że to niemądre? Będziesz zaskoczony, jak skutecznie proste czynności porządkują procesy psychiczne. Sposób na stres 12: Złap dystans Przypomnij sobie, że "za sto lat to i tak będzie bez znaczenia". I niech cię to nie załamuje, tylko wyzwoli. Nie wszystko zależy od ciebie. Może nie musisz robić wszystkiego, co masz na liście. Zrezygnuj z członkostwa w zarządzie. Pozwól, by inny supersprzedawca dostał awans. Napraw biurko w przyszłym tygodniu. Sposób na stres 13: Szukaj rozrywki bliżej domu Mnóstwo czasu spędzamy przemieszczając się z miejsca na miejsce, by się rozerwać. Ogranicz dojazdy - poznaj dobrze najbliższe otoczenie. Sposób na stres 4: Przeformułuj cele Ludzie, którzy stawiają sobie nierealistyczne cele, często się stresują, bo wszystkie rzeczy, które chcieliby zrobić, zamieniają się dla nich w nadciągające porażki. Stawianie sobie możliwych do osiągnięcia celów pozwala na ograniczenie stresu. Sposób na stres 15: Znajdź czas na relaks i czas dla zdrowia I chodzi tu nie o zwykły dzień wolnego albo urlop. Zamiast tego rób małe, krótkie przerwy w męczące dni. Sposób na stres 16: Kup egzotyczną roślinę i naucz się ją pielęgnować Nauczy cię to cierpliwości, da powód do dumy i pozwoli docenić proste piękno. Sposób na stres 17: Wypracuj wygodne nawyki Umieść wieszak na klucze blisko drzwi wejściowych i zawsze je na nim wieszaj. Podobnie postępuj z płaszczem, butami i innymi rzeczami, których szukasz w ostatniej chwili. Wyrobienie w sobie nawyku zajmie kilka dni, a da ci w przyszłości znacznie lepsze zdrowie. Sposób na stres 18: Weź trochę urlopu przed świętami Dobrze jest mieć dzień wolny przed Wielkanocą, kilka dni - przed świętami Bożego Narodzenia czy innymi świętami i wyjazdami. Kiedy podróżujesz, spędzasz czas z rodziną albo realizujesz ostatnie zadania, dodatkowe wolne dni pomogą ci przygotować się i pełniej cieszyć się wakacjami. Sposób na stres 19: Wykorzystaj odruchy Napnij wszystkie mięśnie ciała naraz, przytrzymaj i rozluźnij. Twoje ciało odruchowo odpowiada na napięcie sygnałem do relaksu. Sposób na stres 20: Wykorzystaj jedzenie, by mózg mógł ci pomóc W okresach wzmożonego stresu jedz lżejsze i bogatsze w białko pokarmy, jak chude mięso i ryby. To wspomaga neuroprzekaźniki pozwalające się odprężyć, zmniejszając poziom stresu. Bartek Kulesza Wejdź na FORUM! ❯ Po wielu latach czyli teraz zdobyłam wiedzę z dziedziny duchowości, wiem, czym naprawdę jest wahadełkowanie i już się niczego nie boję. Mam za sobą kilka wspaniałych OOBE i "duchy" nie są mi już takie straszne. Chciałabym używać wahadełka i dlatego mam do Was pytania.
Odpowiedzi A po co to robić ludzie czy wy myślicie ze to jakaś zabawa zjawi się Kacper i będziecie sobie bajerować jak to fajnie jest przechodzić przez ściany ?! Odejdź dziewczyno od takich pomysłów oglądnij teledysk BIEBERA albo nie wiem idź na koleżanki pogadajcie o chłopakach a nie duchy . Ciesz się dzieciństwem bo szybko przemija a później tylko obowiązki POZDRAWIAM Czarna6 odpowiedział(a) o 18:37 To nie tylko niebezpieczne dla Ciebie, ale także bezczelne wobec tej zmarłej osoby. Gdyby Ciebie ktoś wywiózł na ogromną pustynię i zostawił.. Zupełnie to samo zrobisz duszy zmarłej osoby. Nie będzie potrafiła znaleźć drogi. Może zdarzyć się, że wywołasz nieodpowiedniego ducha. przepraszam że nie na temat ale na prawdę nie warto nawet gdy zmarła Ci bliska osoba. blocked odpowiedział(a) o 10:20 Dwie przyjaciółki: Dorota (lat 17 i pół) i Iza (lat 17) postanowiły spotkac się pewnego wieczoru, kiedy rodzice Moniki wyjechali za miasto. Dziewczynki wpadły na niewinny pomysł- wyjęły stary talerzyk, na którym wypisały tajemnicze cyfry oraz zdjęcie prababki Doroty i zaczęły wywoływac duchy. Z początku nie działo się nic dziwnego- dziewczynki śmiały się i dokazywały! Nagle usłyszały walenie do drzwi. Rozległ się przeraźliwy huk i przez okno do domu wpadło zakrwawione łyse dziecko bez źrenic. Wystraszone dziewczynki rzuciły się pod drewniany stolik. Niestety przebiegły omen zaczał ciagnac Izę za nogę i zawlókł ja do kuchni. Słychac było stamtad przerazliwe wrzaski, pękanie kosci i głuchy pisk sunącego po podłodze ostrza noża. Iza krzyknęła: "VOLIDER SAKRUMA" 3 razy i wyzionęła ducha...Jeśli przeczytałeś "VOLIDER SAKRUMA" możesz byc pewien, że spoczywa na Tobie klątwa. Jest tylko jedno wyjscie, by ją z siebie zdjac: musisz przesłac tą wiadomośc do 10 osób w ciągu 15 minut od momentu przeczytania. W przeciwnym razie blada dziewczynka zamorduje Ciebie i 3 najbliższe Ci osoby (tak, tak- własnie te o ktorych teraz pomyslałes). Spiesz się, nie masz dużo czasu!PS. To wszystko prawda! tą wiadomosc napisała Dorota, która była świadkiem owego ZGINĘŁO JUŻ 13 OSÓB Dwie przyjaciółki: Dorota (lat 17 i pół) i Iza (lat 17) postanowiły spotkac się pewnego wieczoru, kiedy rodzice Moniki wyjechali za miasto. Dziewczynki wpadły na niewinny pomysł- wyjęły stary talerzyk, na którym wypisały tajemnicze cyfry oraz zdjęcie prababki Doroty i zaczęły wywoływac duchy. Z początku nie działo się nic dziwnego- dziewczynki śmiały się i dokazywały! Nagle usłyszały walenie do drzwi. Rozległ się przeraźliwy huk i przez okno do domu wpadło zakrwawione łyse dziecko bez źrenic. Wystraszone dziewczynki rzuciły się pod drewniany stolik. Niestety przebiegły omen zaczał ciagnac Izę za nogę i zawlókł ja do kuchni. Słychac było stamtad przerazliwe wrzaski, pękanie kosci i głuchy pisk sunącego po podłodze ostrza noża. Iza krzyknęła: "VOLIDER SAKRUMA" 3 razy i wyzionęła ducha...Jeśli przeczytałeś "VOLIDER SAKRUMA" możesz byc pewien, że spoczywa na Tobie klątwa. Jest tylko jedno wyjscie, by ją z siebie zdjac: musisz przesłac tą wiadomośc do 10 osób w ciągu 15 minut od momentu przeczytania. W przeciwnym razie blada dziewczynka zamorduje Ciebie i 3 najbliższe Ci osoby (tak, tak- własnie te o ktorych teraz pomyslałes). Spiesz się, nie masz dużo czasu!PS. To wszystko prawda! tą wiadomosc napisała Dorota, która była świadkiem owego ZGINĘŁO JUŻ 13 OSÓB nie wiem ale tak z ciekawości czemu chcesz to zrobić? nie boisz sie? EKSPERTpoziomd odpowiedział(a) o 19:06 Bez tabliczki mówisz :D ? Można użyć psychografii jednak do tego potrzebne są umiejętności ołówek i prosisz ducha opiekuna o kontakt :)Jednak z tym często bywa tak : Wywołuje Andrzeja przychodzi Paweł ...Trzeba znać dobrze spirytyzmy - zachowanie duchów ... . tylko medium powinni sie kontaktować z duchami i im POMAGAC, a maja tylko wiecej roboty przez ludzi, którzy niepotrzebnie takie dusze drażnią i sporowadzaja do nie tego wymiaru co trzeba Fixon odpowiedział(a) o 10:51 Dwie przyjaciółki: Dorota (lat 17 i pół) i Iza (lat 17) postanowiły spotkac się pewnego wieczoru, kiedy rodzice Moniki wyjechali za miasto. Dziewczynki wpadły na niewinny pomysł- wyjęły stary talerzyk, na którym wypisały tajemnicze cyfry oraz zdjęcie prababki Doroty i zaczęły wywoływac duchy. Z początku nie działo się nic dziwnego- dziewczynki śmiały się i dokazywały! Nagle usłyszały walenie do drzwi. Rozległ się przeraźliwy huk i przez okno do domu wpadło zakrwawione łyse dziecko bez źrenic. Wystraszone dziewczynki rzuciły się pod drewniany stolik. Niestety przebiegły omen zaczał ciagnac Izę za nogę i zawlókł ja do kuchni. Słychac było stamtad przerazliwe wrzaski, pękanie kosci i głuchy pisk sunącego po podłodze ostrza noża. Iza krzyknęła: "VOLIDER SAKRUMA" 3 razy i wyzionęła ducha...Jeśli przeczytałeś "VOLIDER SAKRUMA" możesz byc pewien, że spoczywa na Tobie klątwa. Jest tylko jedno wyjscie, by ją z siebie zdjac: musisz przesłac tą wiadomośc do 10 osób w ciągu 15 minut od momentu przeczytania. W przeciwnym razie blada dziewczynka zamorduje Ciebie i 3 najbliższe Ci osoby (tak, tak- własnie te o ktorych teraz pomyslałes). Spiesz się, nie masz dużo czasu!PS. To wszystko prawda! tą wiadomosc napisała Dorota, która była świadkiem owego ZGINĘŁO JUŻ 13 OSÓB Uważasz, że ktoś się myli? lub
Jak sie wywołuje duchy. No dokładnie. Boże, jak mnie wkurzają ludzie którzy uważają się za najmądrzejszych i myślą że jak pożegnają się z demonem, to on odejdzie. [CENZURA] prawda ! Napisałam demon, bo dusze zmarłych NIGDY nie przychodzą na ziemię. Możesz je spotkać w snach, ale nigdy ich nie zobaczysz przez wywoływanie. Horoskop na ten tydzień może wywołać zmartwienie u wielu osób. Koniunkcja Merkurego i Plutona sprawi, że staniemy się nerwowi. Horoskop tygodniowy na 18-24 lipca 2022 roku zapowiada, że czekają nas kryzysowe chwile. Astrologowie radzą, jak poradzić sobie z także: Te znaki zodiaku są najbardziej niecierpliwe w miłości. Wywierają presję na innychHoroskop tygodniowy na 18-24 lipca 2022 roku. Koniunkcja Merkurego i PlutonaW ciągu kilku najbliższych dni wszystkie znaki zodiaku będą musiały się zmierzyć z uczuciem bezradności. Jak podaje dopadnie nas niepewność i zapragniemy odzyskać panowanie nad sytuacją. Jednak przez wzgląd na swoje emocjonalne zaangażowanie możemy zamiast tego wywołać nowe problemy. Jak tego uniknąć? Poniżej znajdziecie astrologiczne wskazówki na ten tydzień. To zjawisko wywrze silny wpływ na nasze samopoczucie. Możemy nie zapanować nad emocjamiHoroskop na nadchodzący tydzień zapowiada, że pod wpływem obecnego układu planet stracimy poczucie bezpieczeństwa. Koniunkcja Merkurego i Plutona sprawi, że zaczniemy się zamartwiać o swoją sytuację, co może doprowadzić do wielu nieprzemyślanych zachowań. Warto zwrócić uwagę na to, czego lepiej teraz unikać:1. Nerwowe reakcjeW ciągu kilku najbliższych dni staniemy się nadwrażliwi. Z jednej strony może to zachęcać do okazywania wsparcia i przywiązania, ale z drugiej - kwestionowania tego, co inni o nas myślą. Pod wpływem niepewności możemy zacząć postępować tak, jakbyśmy chcieli za wszelką cenę utrzymać kontrolę. Nie jest to dobry pomysł. Manipulacje czy szantaże będą prowokować poważne konflikty. Jeżeli górę wezmą chęć dominacji, pragnienie władzy bądź lęki, sprawy mogą przybrać niekorzystny obrót - czytamy na 2. Brak umiejętności oceny sytuacjiKiedy zaczynamy się o coś zamartwiać, mamy tendencję do podejrzewania innych o najgorsze. Nagle może nam przyjść do głowy, że partner nas zdradza, a przyjaciel okłamuje. Irracjonalny lęk z tym związany doprowadzi wtedy do tego, że zamiast brać pod uwagę realia, będziemy snuć mroczne fantazje. Z tego powodu w najbliższym czasie warto powstrzymać się z Poddawanie się niepokojomJeśli w nadchodzących dniach nie znajdziemy sposobu na to, by zapanować nad swoją wyobraźnią, może przejąć nad nami władzę. W sezonie Raka jest to spore zagrożenie - to bowiem najbardziej impulsywny i emocjonalny znak zodiaku. Wiele osób może teraz urządzić teatralną scenę, której będzie się wstydzić do końca życia. Warto więc pozwolić na to, by nasze sprawy płynęły własnym rytmem i niczego nie przyspieszać. Zamiast reagować na wszystko od razu, lepiej zaczekać do następnego także: Te znaki zodiaku są najczęściej odrzucane. Nikt nie chce się z nimi zadawaćSzukasz miłości? Sprawdź, kto najbardziej do ciebie pasuje: W którym kwartale wypada data twoich urodzin? styczeń - marzec kwiecień - czerwiec lipiec - wrzesień październik - grudzień Byk w tym roku był tak zapracowany, że w ogóle nie korzystał z karnawału. Dlatego w ostatki zaszaleje i nie będzie sobie niczego żałował. Ostatni dzień zakończy się udanym spotkaniem z przyjaciółmi. Horoskop na „śledzika” 2023 dla Bliźniąt (21.05–20.06) Bliźnięta już od tygodnia snują plany na ten dzień.

Na pewno też znasz ten stan, gdy rzeczywistość skrzeczy i najbardziej potrzeba Ci wtedy wytchnienia oraz serdecznego przyjaciela. Wspaniała książka (podkreślam: wspaniała) potrafi załatwić te dwie rzeczy w kilka minut. Nie tylko pomaga uciec od swojej głowy i problemów, ale i nabrać właściwej perspektywy do tejże głowy i problemów… Czytaj! Dużo! Czytam książki namiętnie od 5 roku życia. To z nich, zamiast z internetu, czerpię ogromną część mej wiedzy o świecie i to one pomagają mi od tego świata uciec, gdy potrzebuję nie mieć z nim chwilowo do czynienia. Nie wszystkie książki to mają, ale zdarzają się takie perły, które podczas lektury otulają Cię swoim ciepłem i życiową mądrością. Doenergetyzowują. Zmieniają na zawsze to jak patrzysz na świat. Dodają animuszu, rozluźniają, pomagają zobaczyć rzeczy inaczej – wyjść z pudełka. Czytaj więcej: 4 Książki, które zmienią to, jak widzisz świat, czyli sztuka obsługi penisa, warsztaty umierania, odnaleziony dziennik i listopad… Taką rolę zupełnie niespodziewanie spełniły w moim życiu 3 lektury, na które natrafiłam niedawno. Każda z nich opowiada o Człowieku, który stał się Mistrzem swego Życia: #1 Książka, która zmienia chemię mózgu – Czesałam ciepłe króliki – Dariusz Zaborek, Rozmowa z Alicją Gawlikowską-Świerczyńską Coś niesamowitego! (fot. Ra / Jasna Polska) Nie wiem co napisać o książce, która zmienia chemię mózgu. Która w kilka zdań potrafi wyryć nowe połączenia dla synapsów, po kilku akapitach wprowadzić w całkowitą konsternację, a po kilku stronach wywołać uczucie absolutnej pokory. Na zachętę uprzedzam – to nie jest typowa książka o wojnie i obozach. To nie jest „5 Lat Kacetu”, to nie są „Dymy nad Birkenau”, to nie jest „Inny świat”. Możesz odetchnąć, to nie jest historia koszmaru, po którym odechciewa się żyć. WRĘCZ PRZECIWNIE. To jest książka, jakiej nigdy w życiu nie czytałaś/eś. I mówię to z pełną odpowiedzialnością. Może mała próbka tego, co cię czeka: „A ja pamiętam jakie żarty sobie robiłyśmy w Ravensbruck. (…) Nie można było żyć cały czas poważnie. Trzeba mieć jakiś humor. Pan się podenerwuje tydzień, a potem się przyzwyczai. Niech mi pan wierzy. Bo człowiek, gdyby się tak przejmował, toby właśnie nie przeżył. (…) – A jaką największą makabrę przeżyła pani w obozie? – Walka z psychiką, żeby utrzymać się na powierzchni i żeby utrzymać w sobie optymizm. To już była makabra. – Jaki miała pani sposób, by przeżyć? – Polubić sytuację. – Polubić obóz koncentracyjny?! – Tak! Polubić obóz koncentracyjny! Popatrzeć rano na apelu – gdy się stało trzy godziny – jakie wschodzi piękne słońce (…) zapominałam wtedy, gdzie jestem. Zawsze miałam w głowie, że to, co człowiek robi, powinien polubić. Zwłaszcza gdy sytuacja jest nie do zmiany. Mam sytuację przymusową i nie ma innego wyjścia. Wyrzucałam z głowy rzeczy nieprzyjemne, nie rozmyślałam, mówiłam: „To jutro…”. Zapewniam pana – ta metoda daje efekty. Moje życie potwierdziło, że to jedyny sposób, by uchronić się przed nieszczęściem. – Czyli jak działać? – W każdej sytuacji znaleźć swoje miejsce, odkryć, że to, co nas spotyka nie jest złe. Przeżyć można tylko dzięki odpowiedniemu nastawieniu. Trzeba mocno popracować nad sobą”. … Na początku, gdy to czytałam, człowiek we mnie nie radził sobie z przyjmowaną treścią. Czułam opór. Tłumaczyłam sobie – reakcja pani Alicji to wyparcie, silne zaprzeczenie, to niemożliwe, by tak myśleć. Coś tu jest nie tak. To jest dziwne, nienormalne, śmakie i owakie. Pojawiało się mnóstwo automatycznych osądów, płynących z ogólnie przyjętych przekonań, które na co dzień bierzemy za swoje własne myśli. I… Jednocześnie Świadomość we mnie przez cały czas uśmiechała się pod nosem i powtarzała – patrz i ucz się. WŁAŚNIE TAK TO SIĘ ROBI. Czyli co? Właśnie tak od nowa stwarza się sobie swoją rzeczywistość i można to zrobić w każdej sytuacji. Nie ma wymówek. Mówimy o wojnie, konspiracji i obozie koncentracyjnym! Czy może być coś gorszego??? A potem o staliniźmie i różnych prywatnych bardzo trudnych przeżyciach (w książce poznajemy całe życie pani Alicji). Właśnie tak konsekwentnie i świadomie odmawia się odgrywania destrukcyjnej roli ofiary. Czytaj więcej: 13 Cech Świadomej Kobiety – sprawdź, czy to o Tobie Właśnie tak w trójwymiarze doświadcza się własnej wewnętrznej suwerenności i godności – BEZ względu na panujące „obiektywne” okoliczności. Gdyż te ostatnie nie istnieją. Mimo ciężkiej tematyki, książka jest ciepła. Transformująca. Stawia do pionu. Potrząsa. Wypędza ofiarę z twego środka. Daje siłę i poczucie wewnętrznej mocy. Masz kłopoty w pracy, życiu, rodzinie, swojej głowie…? Zdziwisz się, jak inne będą po przeczytaniu książki. Lektura obowiązkowa. O metodzie pani Alicji „pomyślę o tym jutro” pisałam tu (gdyż to zawsze była także moja metoda): Co robić, by marzenia wreszcie się spełniały, a kreacja materializowała – 4 sposoby na bycie mistrzowskim twórcą Przeczytaj także: Jak przestać się martwić? Krótki tekst o martwieniu się i nałogu zamartwiania Sprawdź koniecznieOGŁOSZENIA na: Kliknij: #2 Książka o śląskim Siddharthcie, czyli Szczęśliwy kto poznał Hrdlaka – Janosch Hrdlak! (fot. Ra / Jasna Polska) Książka Janoscha „Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny” jest książką gigantem. Jak każda prawdziwa wielkość, nie ma pretensji do tronu i nie musi niczego udowadniać. Ani objętością, ani tematyką. Z pozoru zwyczajna, niezbyt gruba, o śląskiej rodzinie przed wojną. No ale jednak gigant. Więc kiedy ujrzałam „Hrdlaka” tegoż samego autora, nie spodziewałam się niczego. A raczej niczego dobrego. Byłam przekonana, że Janosch miał już swój one-hit-wonder i to se ne wrati. Tymczasem „Szczęśliwy kto poznał Hrdlaka” do mnie przemawiała z półki bibliotecznej, kusiła, śpiewała. Trzy razy brałam ją do rąk i trzy razy odkładałam, bo po co się rozczarowywać? Jednak Hrdlak – jak to Hrdlak – na miękko nie odpuszczał i teraz rozumiem dlaczego. Przeczytałam ją na raz – jednego dnia. A to mi się nigdy nie zdarza. Szybko tracę koncentrację i zainteresowanie dla jednego tematu i odkąd pamiętam, czytam zawsze kilka książek jednocześnie. Tymczasem Hrdlak był dla mnie jak medytacja. Jak medycyna. Książka jest wspaniale przenikliwa na wielu poziomach i trafia w sedno, opisując zasady rządzące trójwymiarem, ale to dla Hrdlaka przerzucałam kolejne strony, wchodząc w stan zrozumienia, pokory i cichej spokojności. Hrdlak, który przyszedł nie wiadomo skąd, jest wiejskim głupkiem. Dlaczego głupkiem? Bo nic nie mówi, tylko się durnowato uśmiecha. Bo pozwala się wykorzystywać, bo niczego nie chce, dobra materialne go nie interesują, bo śpi ze swoim psem w walącej się przybudówce i pracuje dorywczo za każdą upokarzającą jałmużnę. Tak widzi Hrdlaka twardy trójwymiar. I pogardza nim. Ale… gdy otworzysz serce i poszerzysz świadomość – jak chociażby jego mądry sąsiad, stary Dziuba – zobaczysz Hrdlaka w zupełnie innym świetle… Więcej nie mogę zdradzić… Książka bardzo metafizyczna. O pięknej energii. Pisana przez świadomą Istotę. Bardzo żywa, nasycona znaczeniami. A to wszystko w scenerii śląskiego zaścianka, dosadnie, z humorem i łzą w oku. Prawdziwie. I z ogromną czułością dla zupełnie zwyczajnego niezwykłego Hrdlaka – śląskiego Siddharthy. Wiesz, że na Jasnej Polsce ogłaszają się Autorzy? – Ty też możesz! -> Zrobisz to w kategorii: OSOBY -> Muzyka – Książki – Sztuka – Rękodzieło > Pisarze, Autorzy #3 Książka Balsam, czyli Dżentelmen w Moskwie – Amor Towles Prawdziwe bogactwo nosimy w sobie – Dżentelmen w Moskwie (fot. Ra / Jasna Polska) Hrabia Aleksander Rostow to człowiek majętny i postawiony niezwykle wysoko w społecznej hierarchii carskiej Rosji. To także osoba o wyszukanych manierach, uroczym usposobieniu, harcie ducha i niezwykłym wprost pragmatyzmie. A nade wszystko – Mistrz rozkoszowania się życiem i życia w tu i teraz. Dlatego, gdy bolszewicy zamkną go dożywotnio w areszcie domowym w pewnym moskiewskim hotelu, Jego Ekscelencja Rostow wyciśnie z tej sytuacji wszystko, co najlepsze. A jeśli nie ma w niej wiele dobrego, to sobie to stworzy. Jak? – Dzięki życiowej mądrości i niezłomnej decyzji, by nie zmarnować cudem ocalonego życia, nawet jeśli trzeba je spędzić w czterech ścianach. Udaje mu się to, bo hrabia Rostow, raczej nie będąc tego świadom, kieruje się w życiu zasadami oświeconego Mistrza i niezmiennie, raz za razem, wybiera te 3 najważniejsze rzeczy w życiu, które dostępne są każdemu, także osobie zamkniętej na kilka dekad w więzieniu. Oto dowód: „Wykazując powściągliwość wręcz sprzeczną ze swoim usposobieniem, ograniczył się do dwóch zwięzłych rad. Pierwsza mówiła, że jeśli człowiek nie jest panem swojego losu, z pewnością stanie się jego sługą, a drugą była maksyma Montaigne’a, że najpewniejszą oznaką mądrości jest nieustanna pogoda ducha.” I jeszcze: „Hrabia, próbując dodać jej otuchy, powiedział, że naszym życiem kieruje niepewność, często zniechęcająca, a nawet destrukcyjna. Jeśli jednak wytrwamy i zachowamy szlachetne serce, możemy zostać nagrodzeni chwilą najwyższej jasności – momentem, w którym wszystko, co nas spotkało, nagle okazuje się koniecznym ciągiem zdarzeń, a my stajemy u progu nowego, śmiałego życia, które od początku było nam pisane”. Aho! Czytaj także o innych wspaniałych książkach na Jasnej Polsce! Zafunduj sobie 8 pozytywnych minut i obejrzyj Jasne Wiadomości – najfajniejsze alter newsy z Polski: Albo posłuchaj: Pomóż Jasnej Polsce, by powstawały kolejne! Zostań naszym Patronem!Zrób szybki przelew!Wspieraj nas kupując dla siebie! Źródło ilustracji w tekście: Internet (gł. Pinterest, Unsplash, Pixabay), chyba, że podano inaczej.

To powstrzyma ducha przed przedostaniem się do naszego świata. ☛☛☛ Jeśli wezwany duch zażyczy sobie modlitwy czy czegoś w tym rodzaju, należy spełnić tę prośbę, żeby nie zechciał się zemścić. ☛☛ Na koniec seansu tak czy inaczej trzeba się pomodlić i poprosić, by jego dusza zaznała spokoju. ☛☛☛ Okrąg można
zapytał(a) o 19:26 Jak wywołać duchy najprostszym, najskutaczniejszym sposobem? Nie mam tabliczki oui-ja. Pragne wywołać ducha, ale nie odradzajcie mi tego, muszę znać prawdę! Wraz z kleżanka zwiedzałam szkolną piwnice. Przebywam w niej niemal codzień- nigdy nie jestem sama. Na ścianach widać WYRAŹNE postacie modlące się, lub stojące tyłem. Jest to coś w rodzaju cieni. Proszę Was o pomoc. Pragnę poznać sposób, łatwy. Mam przygotowane świeczki, kadzidełka i nic więcej, bo nie wiem co mam jeszcze mieć. Błagam Was, to ważne, w tej piwnicy stoi lustro, i gramoty tzn: ławki, krzesła i stara bióra itp. Ciągle słychać krzyki, warkoty i inne dziwaczne odgłosy. Dom !0 pkt, za skuteczny sposób, pomocny link, lub coś w tym rodzaju. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź wiollcia odpowiedział(a) o 19:32: hm..... to ciekawe.... nigdy nie wywoływałam duchów , tzn rozumiem że wam chodzi o wywołanie konkretnego ducha.... takiego co by miał coś wspólnego z tym miejscem... do tego potrzebne są imiona , nazwiska czy coś tych osób , wtedy na podłodze robi się okrąg zapala świece , potrzebna jest też biblia i stoicie w tym okręgu albo siedzicie przy zapalonej świecy i mówicie że " wywołuję ducha.... no iu nazwisko i imie tej osoby" potrzebny do tego też jest talerzyk z alfabetem na którym zaznacza się strzałkę i on się przesuwa na poszczególne litery ..... ale w tym przypadku musicie najpierw dowiedzieć się czegoś o historii tego miejsca Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 19:26 blocked odpowiedział(a) o 19:26 Nie wywołuj bo potem jast problem z ich odpędzeniem!! an0na odpowiedział(a) o 19:27 blocked odpowiedział(a) o 19:27 blocked odpowiedział(a) o 19:27 musisz zapalic 6 !! swieczek i spalic 1 kartke conajmniej słowa bozego i powiedziec to "Przybadz duchuu daj znak " wtedy mi np zbił sie talezz i nic potem nie było pzdr ;D Aga173 odpowiedział(a) o 19:27 to bardzo nie bezpieczne , nie rob tego !! blocked odpowiedział(a) o 19:27 Ja ci dam sposób: Nie baw się w to, bo będziesz miała problemy do końca życia :P Ja z koleżanką i resztą klasy przechodziliśmy obok kościoła i powiedziałam *Duchu Swięty jeśli tu jesteś niech Piotrek się przewróci* jakieś 15-20 sekund pózniej się przewrócił ale działało to tylko obok jak chcesz wywoływać duchy to najlepiej obok kościoła ale pamiętaj nigdy nie choć wywoływać duchów sama! blocked odpowiedział(a) o 10:22 Dwie przyjaciółki: Dorota (lat 17 i pół) i Iza (lat 17) postanowiły spotkac się pewnego wieczoru, kiedy rodzice Moniki wyjechali za miasto. Dziewczynki wpadły na niewinny pomysł- wyjęły stary talerzyk, na którym wypisały tajemnicze cyfry oraz zdjęcie prababki Doroty i zaczęły wywoływac duchy. Z początku nie działo się nic dziwnego- dziewczynki śmiały się i dokazywały! Nagle usłyszały walenie do drzwi. Rozległ się przeraźliwy huk i przez okno do domu wpadło zakrwawione łyse dziecko bez źrenic. Wystraszone dziewczynki rzuciły się pod drewniany stolik. Niestety przebiegły omen zaczał ciagnac Izę za nogę i zawlókł ja do kuchni. Słychac było stamtad przerazliwe wrzaski, pękanie kosci i głuchy pisk sunącego po podłodze ostrza noża. Iza krzyknęła: "VOLIDER SAKRUMA" 3 razy i wyzionęła ducha...Jeśli przeczytałeś "VOLIDER SAKRUMA" możesz byc pewien, że spoczywa na Tobie klątwa. Jest tylko jedno wyjscie, by ją z siebie zdjac: musisz przesłac tą wiadomośc do 10 osób w ciągu 15 minut od momentu przeczytania. W przeciwnym razie blada dziewczynka zamorduje Ciebie i 3 najbliższe Ci osoby (tak, tak- własnie te o ktorych teraz pomyslałes). Spiesz się, nie masz dużo czasu!PS. To wszystko prawda! tą wiadomosc napisała Dorota, która była świadkiem owego ZGINĘŁO JUŻ 13 OSÓB Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
GIpFXSa. 110 164 287 402 22 131 236 495 139

jak wywołać ducha bez niczego